Lubię biżuterię. Dużą i dużo :) Dziś mix, którego elementy teoretycznie są z innych bajek, jednak połączone ze sobą dały moim zdaniem ciekawy efekt.
Teraz chodzę i brzęczę :)
Do tego spodnie wpuszczone w nie do końca zapięte Motocycle Boots i już jestem dziewczyną z gangu ;)
Jeśli chodzi o buty, to tak mi przypasowały, że kupiłam dwie pary (daaaaawno): czarne i brązowe. Czarne były w użyciu od razu (są nawet w notce z 2007 roku), a brązowe znalazłam po prawie dwóch latach, kiedy garderobę przerabialiśmy naszemu dziecku na jego pokój. Leżały w oryginalnym kartonie, z metką, upchnięte za wieszaki z ciuchami :/ Później znów nabierały mocy urzędowej w szafie i tym oto zbiegiem okoliczności mam w tym sezonie nowe buty nie wydając ani grosza ;) Jestem świetną gospodynią, trzymającą w ryzach budżet domowy, prawda? ;)
Dziś również premiera moich dwóch łupów: wspomnianej już torebki Ralpha Laurena i rękawic.
Torba czekała na mnie już od progu sklepu. Zdjęłam z haczyka i nie przyglądając się jej odłożyłam na ladę "do wzięcia". Dopiero kiedy przyjrzałam się jej dokładniej i zobaczyłam, że ma szlachetny rodowód :) Jest workiem z bardzo grubego płótna, ma gruby, skórzany pasek i jest świetna!
Rękawice wyglądają jak łapy Ciasteczkowego Potwora i są potworrrrnie ciepłe.
Za to właśnie lubię second handy w mniejszych miejscowościach. Zawsze znajdę coś do czego zaświecą mi się oczy, to "coś" jest również zawsze w bardzo dobrej cenie (nieporównywalnie niższej niż np. we Wrocławiu).
Trzymajcie się moi drodzy, i to dosłownie, bo na chodnikach mamy gotową scenografię do Gwiazd Tańczących na Lodzie!
Na zdjęciach: biżuteria: Camaieu, KappAhl, S.T.A.M.P.S., C&A, T-shirt H&M - SH, Marynarka - SH, Spodnie Mango, buty Cropp, rękawiczki ONLY - SH
8 komentarzy:
dużo dużo ale fajnie podoba mi się:-)na imprezę bym tyle założyła:-)
Ahaha mam te same buty i też są w użyciu od 2007 roku.A muszę przyznać, żże pełnią one u mnie rolę kaloszowo-psowo-spacerową.Czyli nie oszczędzam.A te cholery się nie chcą rozwalić ani nawet zniszczyć.Nie podejrzewałabym o to butóów z croppa:)i zazdroszczę brązowych.Żaluję, ze tez dwoch par nie kupilam;P
przypominasz mi ogromnie Natalię Kukulską :) chyba nie pisałam tego jeszcze, ale podobieństwo dość duże moim zdaniem :D
mamavizualka - a ja tak na zakład się ubieram :)
anonimowy - to prawda, moje też nie są oszczędzane, a nic się z nimi nie dzieje, a myślałam, że to takie buty na jeden sezon. Jestem mile zaskoczona
Bastet - powiem Ci, że kiedyś, kiedy byłam młodsza, usłyszałam o tym podobieństwie chyba z kilkanaście razy, ale myślałam, że z wiekiem to podobieństwo się zatarło, a tu proszę :)
Gorgeous boots!
Lovely blog!
colormenana.blogspot.com
buty są ekstra! dodatki również. bardzo mi się podobają. pozdrawiam serdecznie, kaja
świetne zastosowanie stamps'a ;)
Love your style-simple and chic!
Nuheila
Prześlij komentarz