Odkrywając tajemnicę....
Ci którzy mnie znają i ci, którzy od czasu do czasu wchodzą na tego bloga wiedzą, że w moim życiu zachodzą zmiany. Do tej pory niewiele pisałam i mówiłam o tym jakie to zmiany... Myślę że dzisiejszy mój strój wyjaśni to lepiej niż długaśny post :)
Fot. Anika
Na zdjęciach: suknia ślubna (wiadomo), trampki - Street, skórzana kurtka - prezent, okulary Zara - prezent
11 komentarzy:
gratuluje ;)
Ja się wstrzymam z gratulacjami, jak minie 1 kwietnia :)
hehehehhe ;D wiesz, Kinia, w tym zestawie widać Twój stosunek do tej instytucji. Śliczne fotki, jak zawsze
Świetny pomysł z trampkami do sukni ślubnej!
;)
Trampki dobrane perfekcyjnie! ;)
Gratulacje!! Ide oddać garniaka do pralni!
jejku!!! To wielkie gratulacje!! mam nadzieje, ze niebawem dodasz zdjecia z samej ceremonii! :D
Hmm....chyba jaki Biurowa - wstrzymam się z gratulacjami do jutra...
najtrudniejsze w malzenstwie jest pierwsze... 10 lat. reszta to pikus Szczesna. wiem co mowie (o:
tramki i biała suknia, wyczuwam nowy trend... :)
Czy już można gratulować? :P
Prześlij komentarz